Brutalizm realny (2)

Dwa dni temu spotkała mnie mała ludzka tragedia.

Trzymałem bilet papierowy w kieszeni, ale jak wsiadłem do autobusu, to już go nie było.

Musiałem zgubić.

Śnieg padał. Pewnie dlatego.

Kupiłem więc droższy, u kierowcy i grzecznie skasowałem.

Strasznie mi żal tej złotówki. To 1/12 kebaba.

Dziś znalazłem ten bilet w torbie.

1 komentarz do “Brutalizm realny (2)

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s