Kandydatka Prowadząca
Witamy państwa w specjalnej sylwestrowej edycji „W tyłku wizji”. Będzie równie dowcipnie jak zawsze, momentami nawet śmieszniej.
Krusowiec
Powiedziałaś docipnie? Hahaha! Magdo, a nie boisz się ze mną prowadzić programu? Noc długa przed nami, kajdanki rozpięte, majtki jeszcze niezdjęte…
Staszek Tulipan
Jak zwykle celnie Rafale. Nie kupiłbyś kilku cebulek dla pięknej pani?
Kandydatka Prowadząca
Przenosimy się do naszego berlińskiego korespondenta, by nam opowiedział o wydarzeniach w Kolonii.
Gryz
[słychać dziwne odgłosy, kamera upada, obraz znika]
Kandydatka Prowadząca
Za chwilę spróbujemy połączyć się ponownie. Marcinie, chciałeś coś powiedzieć.
Sekretarz Satyry
Przyszła pora wzmóc ten obrazek tajny
Wszystko się udaje tej władzy, przyznajmy
Są ino kłopoty kadrowe i wypadki w oborze,
Prezes, choć wielki duchem, lewaka nie zaorze.
Krusowiec
Cudowny wiersz o rolnika niedoli (klaszcze). Płacą ci od linijki czy od słowa? Bo moja nowa książka jeszcze nie gotowa. Dobry to interes te strofki, czy od lajków interes zależny, gorzki?
Miłośnik Baroku
Przez te marsze do opery z dzieckiem dziś nie dojechałem, a i tak było zamknięte. Lewactwo przeklęte!
Krusowiec
No to chlup w endecki dziób (rozbija szklankę o dekoracje). Nie patrz tak Magdo na mnie, kto nigdy nie obudził, ekchem, kaszalota (chichot), ten niech pierwszy (pierdnięcie) rzuci kamieniem (głową wali w stół).
Kandydatka Prowadząca
(spogląda w drugą kamerę) Spróbujemy jeszcze raz połączyć się z Berlinem.
Gryz
(w kadrze nikogo, kamera filmuje słupek dymu; niewyraźny głos z offu)
To jakiś skandal.
Kandydatka Prowadząca
(coraz większy uśmiech, coraz krótsza białą sukienka)
Mamy kolejnego gościa.
Typowszy Krzysiu
Śmiej się, pajacu. Pókiś nie spałowany.
Krusowiec
(cicho, do Sekretarza Satyry) Co to za jeden?
Chciałbym tylko poinformować, że nakłady moich dwóch ostatnich książek są na wyczerpaniu, ale nadal do kupienia! (głośno)
Miłośnik Baroku
Hanka sylwestra urządziła, tłumy wyjdą na ulicę, jak ja wrócę do Piaseczna?
Sekretarz Satyry
Górniku czy ci nie żal, górniku fedruj pod sejm. Kurwa, nie rymuje się.
Kandydatka Prowadząca
Na zakończenie mamy dla naszych widzów wielką niespodziankę! Od dziś nasz program będzie kończyć piosenka na tematy bieżące, bo jak wiadomo piosenka jest dobra na wszystko. Do zobaczenia pod Toporem!
Bard
Fryzurę i urok miej jak Stachu
Wyzbyj się przed Michnikiem strachu
Prawość i idealizm to Rafała siła
Nieobca mu Jaruzelska wagina
Łukasz to konserwatysta największy
Krzysztof chujem nie najmniejszy
Marcinie, może mnie weźmiesz do Dwójki
Chętnie bym bym robił za Magdy dwórki
Takich dwóch jak nas czterech
to nie ma ani jednego
Prawiśmy i śmieszni, kolego (ref.)
(napisy końcowe; przebitka)
Staszek Tulipan
Tulipana?